Na początek pytanie – czy jest możliwe, aby kupić fabrycznie nowy wzmacniacz zintegrowany w cenie poniżej 2 500 PLN, który będzie spełniać pięć następujących kryteriów: 1) jest w całości wyprodukowany w Wielkiej Brytanii (a nie na Dalekim Wschodzie), 2) jest skonstruowany i wytworzony przez renomowaną firmę, 3) ma solidną, metalową obudowę, 4) ma niezłe podzespoły, transformator toroidalny i tranzystorowe końcówki mocy w klasie AB oraz 5) ma wbudowany przedwzmacniacz gramofonowy MM, zdalne sterowanie oraz wyjście słuchawkowe? Odpowiedź brzmi – tak, można kupić taki wzmacniacz. To Rega io

Lubię wypożyczać na swoje testy Stereo i Kolorowo rozmaite urządzenia hifi – jednakże przyznam, że często umyślnie biorę nie te drogie lub bardzo drogie, a tańsze, czyli tzw. budżetowe. Jest przecież dookoła dostępnych wiele sprzętów, które nie kosztują majątku, a grają wspaniale, znacznie lepiej niźli pozornie ich cena by na to wskazywała. Naprawdę nie trzeba wydawać kroci na hobby hifi, aby odsłuchy były więcej niż satysfakcjonujące. By były wysokiej jakości.

Na swojej długiej i krętej recenzenckiej drodze spotkałem co najmniej kilkanaście sprzętów “tanich a wyjątkowo dobrych” – na przykład wzmacniacz Dayens Ampino, głośniki Pylon Audio Pearl 20, przetwornik cyfrowo-analogowy AudioTrak DR.DAC3, słuchawki Fostex T60RP, streamer Volumio Primo, przedwzmacniacz gramofonowy Audiokultura Iskra, wkładka Nagaoka MP-110 1 czy gramofon Pioneer PLX-1000. Dziś przedstawiam recenzję kolejnego elementu tej kolekcji, wzmacniacz zintegrowany Rega io. Zaskakująco dobra maszyna!

czytaj cały TEST